sobota, 1 lutego 2014

Rozdział 3

*Oczami Kim*
Cały czas płakałam, gorzkie łzy tworzyły rzeki na moich policzkach. Gdy Cleo powiedziała :
C-Kim słuchaj.... - powiedziała łapiąc mnie za ramie i przystając na poboczu ulicy ..
J- Czemu się zatrzymujesz ?? - Spytałam zdziwiona ..
C- Muszę coś ci powiedzieć...- Powiedziała z zażenowaną 
J - Czy coś się stało ? - Spytałam a łzy dalej spływały mi po policzkach
C- Wiesz że mam remont ... I właśnie nie możesz spać u mnie załatwiłam z Niall'em że możesz spać u niego- Zdenerwowałam się nie chciałam na nią patrzeć. Bałam się że Niall wszystko wygada Hazzie . W końcu to jego jeden z najlepszych przyjaciół ...
J- A co jeśli on wygada ??- Spytałam . A łzy spływały z coraz większą prędkością..
C- Nie bój się. Rozmawiałam z Niall'em . Powiedział że nie wygada i zrozumiał całą sytuacje ..
J- No Ok.
Cleo zaczęła jechać. Bałam się że blondynek nie dotrzyma obietnicy... Spojrzałam na swoje dresy .. Były całe z krwi . Wtedy bałam się że stało się coś co na zawsze zmieni moje życie ...

*Oczami Cleo*
O mój Boże ona strasznie krwawi . A co jeśli... Nie to nie może być prawda ... - Strasznie się o nią boję ..
J- Kim chcesz może jechać do szpitala ? - Zapytałam. Kim się nie odezwała . Popatrzyła na mnie tylko tym samym spojrzeniem kiedy przyjechałam do niej do domu...
Dodałam gazu i szybko popędziłam w stronę szpitala..

Czekałyśmy jakieś 15 minut na lekarza Kim musiała sama wejść do gabinetu... 

wtedy zadzwoniłam do Niall'a żeby przyjechał..

*Oczami Kim*
Kiedy weszłam do gabinetu Ginekologa od razu zapytał się mnie co się stało... Nie chciałam mówić że chłopak mnie pobił, To by tylko pogorszyło sprawę.. Kim myślll... O już wiem!
J- Upadłam i w coś się uderzyłam bardzo mocno reszty nie pamiętam . Koleżanka przywiozła mnie do szpitala. Ocknęłam  sie dopiero w samochodzie...
G- No dobrze . Zajrzyjmy co się tam dzieje.
Zawsze gdy Ginekolog to do mnie mówi nie mogę powstrzymać się od śmiechu. Lecz tym razem było inaczej.. Ginekolog wykonał badanie i Powiedział "Że wszystko jest dobrze ale nie może mi tego obiecać"
Miałam łzy w oczach . Podziękowałam i wyszłam .. Na korytarzu spodziewałam sie Cleo ale stał tam tyko Blondynek ze ślicznym uśmiechem...





________________________________________________________________

Witajcie przepraszam że tak długo czekaliście na rozdział . Po prostu miałam dużo spraw na głowie , Brak weny itd...











2 komentarze: